piątek, 23 kwietnia 2010

MISTYCYZM

Znakomita część ludzkości jest zainteresowana i dąży do przeżywania jedności i zarazem nieskończoności bytu. Jest wiele recept jak ów stan osiągnąć.
Cała ta pokurwistyka posiada sens pod warunkiem, że nadamy temu zrównoważony i zdystansowany charakter. Iniekcja niezliczonej ilości teorematów jest nieszkodliwa, jeżeli uplasujemy nasze zaangażowanie gdzieś pomiędzy fundamentalizmem a nihilizmem. Odlatując w meta-światy podczas czytania najbardziej wysublimowanych poematów mistycznych, należy pamiętać aby potem starannie wygasić rozżarzony umysł. Dlaczego? Owszem. Można sobie tłumaczyć że nieskończenie mały punkt jest bardziej lub mniej istotny jak nieograniczona przestrzeń, ale bardziej adekwatnym modelem jest zbiór cech wspólnych obu tych jakości.